Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

środa, 25 lutego 2009

Taki sobie wpis...

Wczoraj wysłałam kolejna paczuszkę z niespodzianką...tym razem do meliar. Dziś zamierzam wysłać następną... Zostały mi jeszcze dwie, które w dużej cześci mam już przygotowane :)

... Szkoda tylko że ja dostałam niespodzianki od 3 osób, zamiast od 6, no ale mają jeszcze trochę czasu ;)

W moich haftach nic nie przybyło...wczoraj spędziłam na kanapie miły wieczór ostatkowy z Moim Skarbem... igiełki nawet nie tknęłam, za to zrobiłam sałatkę z tuńczyka :)

I tak od wczoraj zastanawiam się nad jedną rzeczą... otóż ostatnio robię hafty ciągle dla kogoś... a to kwadraciki, a to jakieś zaległe konkursy, a to kartki, ściereczki, itp... a moje hafty czekają... tak chyba być nie może. Oczywiście robienie haftów dla innych również sprawia mi ogromną przyjemność, zwłaszcza jak otrzymuję miłe słowa podziękowania i zachwytu, ale chyba muszę z tym skończyć i skupic się na haftach, które zaplanowałam w przysżłości do wykonania. Jak każda hafciarka, jest ich baaardzo dużo a czasu jak zwykle mało! Zamiast przygotowywać takie drobne pierdółki, muszę skupić się na moich planach!! Oczywiście nie obędzie się dla prezentów dla innych, ale będą tylko te niezbędne!!Przecież na zrobieniu jakiejś kartki, czy innego maleństwa, przygotowaniu paczki, lub innych związanych z tym czynności traci się tyle czasu... a mi też się coś od tego haftowania należy... Nie pamiętam kiedy ostatnio, oprócz 1/3 brzózek, zrobiłam coś dla siebie :(

Tak więc koniec z konkursami, zabawami, dokończę wysyłke tego w co się wplątałam i będę się zajmowała wyłącznie moimi pracami. Mam tyle niedokończonych haftów, tyle nowej kanwy, tyle pustych ścian, tyle wzorów leży i patrzy na mnie błagalnym wzrokiem :) a ja muszę się im opierać bo ciągle mam coś innego do zrobienia!! A kwadracik kołderkowy jeden na kwartał!!

Mam nadzieję, że wytrwam w moim postanowieniu jakiś czas!! Przynajmniej do wakacji, bo potem będe miała trochę więcej czasu!!

I proszę na mnie nakrzyczeć, gdyby pojawiły się jakieś chęci zrbienia czegoś innego albo wzięcia udziału w jakimś konkursie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech