Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

wtorek, 14 grudnia 2010

świąteczne stroiki cz. 1

Wczoraj zrobiła dwa stroiki. Jeden duży w koszyczku, drugi malutki wianuszek do powieszenia. Bardzo przyjemnie się je robiło... mam w planach zrobienie jeszcze kilku. 




 A to wianuszek, a dokładniej tylko jego kawałki :) Bo całe zdjęcie nie chciało się wkleić tak jak potrzeba.

Wianuszek powstał na uchu  od koszyczka, w którym powstał ten poprzedni stroik. Chciałam wypróbować, czy w ogóle uda mi się taki na kółku zrobić. No i nie wyszło tak źle. Ale do takich wianuszków potrzebny jest inny świerk. Bo po pierwsze ten leci, a po drugie mam za rzadkie igły. 
Generalnie jestem zadowolona z efektu końcowego :)

Co do ozdób, plastikowe bombeczki kupiłam w Rossmanie za 6 zł całe pudełko, wstążeczkę w kratkę również (4 m za 4 zł), listki urwane od mamy z podwórka, świerk również. Poinsecja z giełdy w Broniszach, szyszki z drzewa. Niestety nie jestem w tym roku przygotowana na robienie stroików. Jednak takie rzeczy jak szyszki, koszyczki, gąbki i inne elementy trzeba zacząć zbierać już późnym latem, a najlepiej przez cały rok. A tak to wszystko wywalałam, bo niepotrzebne, a teraz się okazało, że niektóre rzeczy by się przydały. No ale trudno. Jakoś sobie poradziłam, na przyszły rok będę lepiej przygotowana. 

Co do haftów... bez zmian... same tajne projekty :( więc dopiero po świętach pokażę :)

3 komentarze:

  1. Ja również będę robiła żywe stroiki, a to dlatego ,że w tym roku nie będę miała choinki(ze względu na remont poświąteczny - szkoda drzewka)Masz rację, nad każdym "śmieciem" trzeba się zastanowić bo nigdy nie wiadomo co i kiedy nam się przyda.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. No proszę tak niewiele potrzeba,a jaki efekt-super!!!!Czekam na tajne projekty;)dodałam cię do obserwowanych by być na bieżąco:)Zapraszam do mnie na odwiedziny.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. i wyszło Ci prześlicznie:-)brawo za pomysł i wykonanie, bardzo mi się podobają. A ja jestem maniaczką stroików;)

    OdpowiedzUsuń

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech