Przed Świętami dostaliśmy 3 karteczki... pewnie większość jak zwykle dotrze po świętach, ale to wszystko przez naszą znakomitą PP. A może więcej nie dostaniemy.. któż to wie...
Najpierw dostaliśmy karteczkę z Domu dziecka w Kowalewie.
Karteczkę zrobiło któreś dziecko, bardzo ładna.
Przy okazji tej karteczki przyszedł mi do głowy pomysł, żeby zorganizować jakieś podarunki dla dzieciaków. Tylko nie wiem co. Ale może coś wymyślę. Może napiszę maila do pani dyrektor i dowiem się co tam im aktualnie potrzeba.
Drugą dostałam od Agnieszki
A trzecia paczuszka dziś świeżo wyjęta ze skrzynki przyszła od Lucynki. O! Nawet mi się zrymowało :)
A oto co zawierała:
Śliczna karteczka z życzeniami i cudowne, przepiękne, urocze złote serduszko. Widziałam je na blogu u Lucynki i się zachwycałam, ale nie przypuszczałam, że jedno z nich będzie moje.
Bardzo Ci kochana dziękuję!!!!!!!!!!!!!!
Wybaczcie moje drogie brak życzeń na blogu... ale na prawdę nie miałam kiedy usiąść do komputera przed Wigilią. Będą w zamian noworoczne :)
Wybaczcie moje drogie brak życzeń na blogu... ale na prawdę nie miałam kiedy usiąść do komputera przed Wigilią. Będą w zamian noworoczne :)
Miło jest dostać kartki świąteczne , tym bardziej w erze komputerów i komórek , gdzie wszyscy używają sms-ów i e-maili. Nie ma to jak normalna papierowa karta , którą przynosi listonosz. Ale niestety to już coraz rzadziej się zdarza.
OdpowiedzUsuń