Jakiś czas temu udało mi się skończyć kolejny obrazek w naszym morskim RR - latarnię morską. Teraz razem z muszelka jest w drodze lub już w domku u rosse5. Bardzo przyjemnie haftuje się te maleństwa (chociaż latarnia do małych nie należała w porównaniu z miniaturową muszelką).
A to cała kanwa Milenki...
Co do innych haftów... cóż... Święta się zbliżają, więc nie bardzo mogę pokazywać, to co haftuję :) bo głównie są to hafty które potem wykorzystam do zrobienia prezentów. Może wreszcie zabiorę się za Julkowe Księżniczki, bo już zapomniałam jak wyglądają. Aż wstyd się przyznać, że nie zdążę z nimi na czas, a tak bardzo chciałam zrobić jej tę miarkę wzrostu na urodziny... Dobrze że jest jeszcze mała, to nie zrozumie :)
Co do szycia to też pomału coś tam dłubię... a to tego trochę, a to tamtego i w sumie nic konkretnego z tego nie wychodzi...
Na szczęście pogoda sprzyja i wreszcie przyszedł nastrój świąteczny...
Dziś z rana byliśmy na Broniszach i nakupowałam trochę fajnych rzeczy do robienia świątecznych ozdób.... jak tylko coś stworzę oczywiście pokażę :)
Na szczęście pogoda sprzyja i wreszcie przyszedł nastrój świąteczny...
Dziś z rana byliśmy na Broniszach i nakupowałam trochę fajnych rzeczy do robienia świątecznych ozdób.... jak tylko coś stworzę oczywiście pokażę :)
KAnwy jeszcze w drodze, ale pewnie w poniedziałek pan listonosz mnie nawiedzi:) Pięknie wyszła ta latarnia, to chyba najładniejszy obrazek jak do tej pory:)
OdpowiedzUsuńLatarenka jest śliczna, wogóle to chyba najładniejsze RR jakie widziałam. Poza tym bardzo podobają mi się Twoje zdjęcia. Masz smykałkę do tego!! No i oczywiście, trzymam kciuki za TAJNE PROJEKTY. Jestem pewna, że wszystko będzie na czas i pierwszej klasy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń