Jakoś ostatnio znajduję nieco czasu na czytanie... po części dlatego, że sporo jeżdżę przez z Pruszkowa i potem prawie całą Warszawę środkami komunikacji miejskiej i miejsko-wiejskiej ;) na badania, po wyniki itp.
W związku z powyższym skończyłam czytać "Obłęd serca" o którym pisałam TU.
Jak wracałam z jednego z badań, kupiłam w Empiku "Lato w jagódce" bo nie miałabym co czytać...
Dosyć szybko przeczytałam... ale takie mało porywające, fabuła oklepana, taki odmóżdżacz... No i całą książkę zastanawiałam się skąd taki tytuł, skoro o jagódce jest trochę na końcu książki, a lato to chyba przegapiłam jak czytałam... W każdym razie do przezycia...
A teraz, dla odmiany zaczęłąm czytać "Chama" Elizy Orzeszkowej...
Już kiedyś czytałam tę książkę i bardzo mi sie podobała, więc postanowiłam się odchamić i przeczytać coś na wyższym poziomie niż Katarzyna Michalak. TU krótki opis tej książki...
Na prawdę poelcam...
W następnej kolejności zamierzam przeczytać "Robbie i Robert" A.J.Cronina.
Też kiedyś czytałam i też mi się podobała... No i również polecam :)
* * * * *
I na koniec informacja dla stęsknionych moich haftów: ZACZĘŁAM HAFTOWAĆ METRYCZKĘ!!
I nawet sporo już mam... zaczęłam haftować podczas kąpieli Julki zamiast czytania książki :)
I być może będe miała zamówienie na kolejną... ale czas pokaże...
Zdjęcia może przed ukończeniem pokażę :) Albo nie... bo osoba, dla której ją robię może zaglądać na mój blog, a wolałabym, żeby zobaczyła gotową metryczkę :)
Sporo lektur za Tobą. A ja ciągle nie mam czasu na porządne czytanie. Teraz zaglądam już tylko do "Języka niemowląt" i "Co nieco o rozwoju dziecka" coby trochę sobie przypomnieć jak to z takim małym jest ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pokażesz haftu w trakcie. Ale wyszywasz tak szybko, że pewnie zaraz pochwalisz się gotową metryczką :)