Ja tylko na chwilę - wpadam, pokazuję trzy Zające Poziomki i uciekam :)
Przez weekend udało mi się wydłubać tyle:
Julka jest na etapie śpiewania i słuchania fasolek... w tym "Zająca Poziomki" więc haft przypadł jej do gustu, jak tylko zauważy że haftuję, przybiega i mówi: "daj mamusia, popatrzę sobie" a jak jej spytałam czy jej się podoba stwierdziła: "badzo podoba mi siem to" No i jest "duzi" Zając Poziomka i "mali" Zając Poziomka, a z tyłu "nie ma zająca" :)
Nawet Mój Kochany Mąż stwierdził, ze szybko mi idzie to haftowanie :) z czego jestem niezmiernie zadowolona, bo to oznacza, że szybko skończę... a na pewno póki nie skończę zajęcy, to za nic innego się nie wezmę, nawet za misia, bo jakoś tak mi się je dobrze haftuje :)
Wybaczcie to beznadziejne zdjęcie, na którym nic nie widać, ale było robione aparatem... miałam zrobić w niedzielę, jak pięknie świeciło słoneczko, ale jakoś tak nie zdążyłam :( i słoneczko zaszło.
Życzę wam miłego dnia :) i udanego tygodnia :)
Super są te zające! A ten czerwony biegnący jest świetny! Co prawda osobiście wybrałabym nieco jaśniejszy kolor na Duzego i Malego ale Twoja koncepcja z mixem kolorów bardzo jest trafna. Leć dalej! Pamiętaj że teraz już co raz mniej do wyszycia bo i jajo ku górze się robi mniejsze i drobniejsze.
OdpowiedzUsuńAniu, twoje uwagi są dla mnie bardzo cenne :) Ale muszę Ci powiedzieć, że po wyhaftowaniu tego największego bydlaka zastanawiałam się czy nie zrobić wszystkich tą najciemniejszą muliną... bo bardzo mi się podobało zestawienie tej cieniowanej z ciemną, ale doszłam do wniosku, że skoro miał być każdy w innym kolorze, to niech tak zostanie :) I chyba jest dobrze :) Tylko zdjęcie jest słabe i jajo traci cały swój urok... najlepiej je na żywo zobaczyć ;)
UsuńNo to Beatko mnie namówiłaś:)czy mogę się jeszcze prosić o wzorek?imawe@wp.pl
Usuńwiesz co, poproś Anię, bo ja ostatnio szukałam tego wzorku i nie mogłam go znaleźć :( Nie pamiętam gdzie go zapisałam...
Usuńświetnie Ci idzie. W takim tempie raz dwa będa kicać zajączki na święta:)
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemny hafcik!
OdpowiedzUsuńZ tego co się dowiedzialam będzie to wesolutkie zajęcze jajko-mi się osobiście bardzo podoba i się zastanawiam czy sobie też takiego hafciku nie machnąć.Beatko mam pytanko:jakie kolorki są w orginale,bo jeżeli chodzi o ich zamianę,to nie bardzo mi to wychodzi:)
OdpowiedzUsuńw oryginale jest jeden kolor ale nie wiem jaki... w sumie to możesz sobie wybrać jaki chcesz, jaki ci będzie najbardziej odpowiadał.. ja chciałam koniecznie mulina cieniowana, ale z uwagi na brak wystarczającej ilości zrobiłam jak widać... w jednym kolorze tez będzie ładnie wyglądało... i na prawdę bardzo szybko się go robi!! Polecam!!
Usuńbardzo ładne to jajo będzie:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ten wzorek podoba a obrazek juz jest piekny.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci idzie. Tez zabieram się za ten haft ale w wersji jednokolorowej.
OdpowiedzUsuńU nas Fasolki też na topie ;)
zajaczkow przybywa jak grzybow po deszczu...jeszcze chwila i bedzie cale zajaczkowe jajko
OdpowiedzUsuńIdziesz jak burza. Super wychodzi :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny wzorek :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze widać... ślicznie wychodzi, szybciutko wyszywasz;-)
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku poczyniłam ten hafcik, ale jednokolorowy, miałas świetny pomysł z doborem kolorów.
Bardzo fajne zajączki i rzeczywiście szybko Ci to idzie. Powodzenia :D
OdpowiedzUsuńświetnie :) zwłaszcza czerwony zając bardzo mnie urzekł :)
OdpowiedzUsuńsliczny hafcik! zające odrazu wprawiają w wiosenno-wielkanocny nastrój :)
OdpowiedzUsuń