Niby słoneczko pięknie świeci... ale to nie znaczy że jest ciepło... może jest cieplej niż w weekend, ale to jednak jeszcze nie wiosna :((( Jak jest mróz to jakby nie patrzeć jest zima...
Ja nie pamiętam, żeby w niedzielę palmową padał śnieg!!! Toż to skandal!!
W sobotę będziemy święconkę na sankach wieźć... Szkoda gadać.
Prawie na wszystkich blogach jak nie baranki, to pisanki... a u mnie nic... jakoś nigdy na te święta nie mam weny i takiego nastroju jak na Boże Narodzenie. Niby dziś kupiłam kilka znaczków i mam zamiar wysłać kartki po południu i muszę jeden malutki hafcik zrobić na kartkę, ale nic więcej...
Mam od roku wydmuszki gęsie, które miałam zdecupażować na Wielkanoc, ale nie wyszło...
\Może uda mi się chociaż oprawić moje jajo z zajęcami, które zrobiłam dawno temu... jest szansa, bo we wtorek jedziemy do Liroy Merlin to ramkę kupię...
* * *
W niedzielę skończyłam szyć firanki, obrus, bieżniczek i poduszki... mam już wszystko - tylko muszę podszyć ręcznie 4 rogi w obrusie. I wieszać można... W sumie to jestem zadowolona - najbardziej z poszewek na poduszki... zrobiłam literkę "B" i druga poszewka też wyszła cudnie :)
Poza tym zrobiłam w piątek napad na bibliotekę i wynieśliśmy z Moim Kochanym Mężem 3 pudła książek. Cieszyłam się jak dziecko :) jak zwykle jak nabywam nowe książki... dwa pudła pojadą dla naszych kochanych dzieciaczków na wieś, jedno dla mnie i dla Julki :)
Oczywiście wszystko obfotografowałam, obejrzałam... cudeńka :)
Jest wśród nich świetna książka o Skrzatach!!
Muszę pomyśleć co ja zrobię z tymi moimi książkami po remoncie... Już pewien plan mam...
Ale nie będę opowiadać, bo to trzeba zobaczyć. Ale zdjęcia tego wszystkiego są w aparacie :)
Ale zdjęcia będą innym razem, dziś tylko przedsmak tego co was czeka w najbliższym czasie ;)
Robię też haft z misiami na metryczkę. Ramkę mam, passe-partout przyszły dziś. Muszę wreszcie dokończyć haft i wysłać, żebym miała z głowy. Co prawda jeszcze mam trochę czasu, ale nie lubię na ostatnią chwilę zostawiać...
I tle na dziś. Jakby ktoś widział Wiosnę, to niech da znać!!!
Ja też szukam wiosny. Ale znaleźć nie mogę :( Jak znajdę dam Ci cynk...
OdpowiedzUsuńok, wiesz co, miałam do Ciebie napisać maila, bo śniłaś mi się ostatnio znowu... Przyjechałam w odwiedziny, wchodzę, patrzę a ty masz już dwóch chłopaków... Jasiek podrósł i drugi mały leży :) Czyżby prorocze sny??
Usuń