Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

niedziela, 29 maja 2016

Moja pierwsza przygoda z decoupage

Bardzo długo zbierałam się do spróbowania ozdabiania metodą decoupage. 

Wreszcie się zdecydowałam, zakupiłam co potrzeba, wynalazłam, co mogłabym ozdobić, wybrałam serwetki, które od długiego czasu gromadziłam własnie w tym celu i poszło... 

Może nie jest idealnie, zwłaszcza tana, na której widać marszczenia, ale nie jest źle. 
W sumie to pierwszy raz, to nie ma co oczekiwać cudów.  

Na tych drewnianych pojemniczkach, zwłaszcza na tym większym wyszło cudnie. Tak mi się on podoba, że się nie mogę napatrzeć. 

Te zdjęcia są w trakcie lakierowania...


A to już zakończona robota. 







W popołudniowy słońcu całkiem nieźle się prezentują... 

Mam jeszcze do zrobienia kolczyki i wieszak... To tak na kolejny raz.

6 komentarzy:

  1. Debiut naprawdę udany...bo prace są zdecydowanie piekne:)
    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak na pierwszy raz rewelacyjnie Ci poszło!
    Piękne prace! Mam nadzieje, że nie ostatnie, bo przyjemnie się patrzy na te cudeńka.
    ___________________________________
    Pozdrawiam serdecznie!!!
    http://hafciarkablog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. ŚLiczne. Mój debiut nawet nie został publicznie pokazany :)

    OdpowiedzUsuń
  4. super efekty :) pięknie ci to wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie wyszło! Fantastyczny kształt mają te donice!

    OdpowiedzUsuń

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech