Tatyana wreszcie, po różnych kombinacjach związanych z covidem, dostała moja paczkę,
więc mogę pokazać, co było przedmiotem naszej wymiany.
Tatyana bardzo chciała dostać moje malowane naparstki.
Lubi drzewa, więc namalowałam specjalnie dla niej krążek z choinkami.
Dorzuciłam różne drobiazgi i okazało się, że nie mogę wysłać paczki do Uzbekistanu. Długo leżała i czekała. Potem Tatyana podała mi adres do koleżanki do Rosji, gdzie można było wysłać paczkę z Polski. No i poleciała. I wczoraj dopiero ja dostała.
Teraz mam z różnych krajów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz