Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

środa, 28 grudnia 2011

Teraz poświątecznie :) i prezentowo

Na początku bardzo dziękuje za liczne życzenia pod poprzednim postem :) 
Ja niestety przez całe święta nawet nie widziałam w domu laptopa..
A co do Świat... to jak zwykle tyle przygotowań, zamętu a minęły jak z bicza strzelił...
Jeśli o mnie chodzi, to chętnie jeszcze w wtorek posiedziałabym w domku i odpoczęła :) A tu trzeba było do pracy wstawać... za oknem ciemna noc... masakra... Kiedy będzie wiosna?? 
Ach, zapomniałam, ze już przyszła... Nie wiem jak u was, ale u nas pogoda była wiosenno-jesienna... z wiosny była temperatura ok 8-10 stopni, z jesieni ciągła mżawka i bylejakość zamiast chociażby cieniutkiej warstewki śniegu i lekkiego mrozku, co zdecydowanie wpłynęłoby na polepszenie atmosfery świątecznej.
No i niestety nie sprawdziło się stare polskie przysłowie 
"Święta Barbara po wodzie, Boże Narodzenie po lodzie". 
Znalazłam też inne przysłowie "Jak w Wigilię z dachu ciecze, jeszcze zima się długo powlecze" wg którego zima jeszcze przyjdzie... ale kto to wie... jak się sprawdzi tak jak to poprzednie, to lipa :(

Starczy gadania... pokażę co mam pokazać i zmykam :)

Najpierw my pod choinką :) w pierwszy dzień Świat:



i mój podchoinkowy prezent książkowy :)


Oprócz tego, tuż przed Świętami, przy okazji kupowania prezentów zrobiłam sobie taki prezent:)


 i taki :)

  
prześliczny stojak na biżuterię :)

Ponadto dla pewnej przemiłej pani doktor zrobiłam taki prezent :)


Moja Kochana Teściowa dostała w prezencie taki naszyjnik


A to niektóre błyskotki, które zostały zakupione na prezent:

*komplet sznurkowy ze srebrnymi perełkami

*bransoletka i naszyjnik z ametystów i fioletowego howlitu

*bransoletka z niebieskich i granatowych koralików z zawieszkami

* wisior i kolczyki w odcieniach czerwieni

* bransoletka z koralików z masy perłowej i szklanych z zawieszkami

*bransoletka z koralików turkusowych, przezroczystych i srebrnych

Na razie tyle :) Do Świąt jeszcze wrócę, bo nie mam zdjęcia, wianka, który zrobiłam na świąteczny stół i zdjęć naszej wielkiej choinki :) 
Poza tym jeszcze będzie post książkowy i metryczkowy. 
A już niedługo - w sobotę - Julka kończy 2 lata, więc potrójna impreza urodzinowo-sylwestrowa będzie 
i tort będzie... 
Oj, będzie się działo :)

5 komentarzy:

  1. Piękna biżuteria.A książka "Spóźnieni kochankowie" jest jedną z moich ulubionych.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za miłe słowa na temat moich kartek:)
    Wzorki miałam z którejś z hafciarskich gazet-mogę Ci je przesłać i będą jak znalazł na przyszły rok:)

    OdpowiedzUsuń
  3. O JA! Dostałas " Jeźdźca miedzianego" Już Ci zazdroszczę czytania ...To moja ulubiona książka...Szczerze polecam....;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. o takk Jeździec to piękna książka - ja mam dwa jej egzemplarze - jedną do pożyczania i rozkochiwania innych a drugą dla siebie ... ciekawa jestem czy Tobie się spodoba

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna biżuteria. Wspaniale prezentuje się na nowym wieszaczku.
    Śliczne zdjęcie rodzinne.

    OdpowiedzUsuń

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech