Cieszę, się, że wreszcie coś drgnęło, bo już czarno to widziałam...
Poprzedni - latarnię - robiłam ponad rok temu... jak dostałam dwie kanwy (Ewy i Eli) chyba na początku grudnia (ups...) to aż z ciekawości sprawdziłam kiedy dostałam poprzednią.
No ale nie ważne... najważniejsze że się ruszyło i jest szansa na jakiś koniec :)
Pewnie za rok albo i więcej, ale jest :)
No więc na razie zrobiłam obrazek nr 6. W sumie to mogłam go wcześniej zrobić, bo zajęło mi do w sumie to ze dwa dni... Ale musiał trochę odleżeć swoje... Trafiło na taki czas, że musiał!!
Haftowało się go bardzo przyjemnie, super kolorki, malutki hafcik...
No i ten efekt końcowy dzięki moim ulubionym backstitchom :)
Ostatnio nawet szukałam w łazience miejsca na cały haft!
* * * * *
Ostatnio wybierałam zdjęcia do wywołania i natrafiłam na kilka ciekawych i fajnych zdjęć, które chciałam wam pokazać :)
To zdjęcie z Suwalszczyzny... któregoś dnia wyjrzeliśmy przez okno i oto co ujrzeliśmy... Naszły takie chmury, które na żywo wyglądały, jakby to był co najmniej koniec świata...
A to w Warszawskich Łazienkach - paw, którego nie dotyczą żadne zakazy :)
I sikoreczki - też z Łazienek, które jadły z ręki :) I miały cudne kolory :) jak malowane...
A to też z Suwalszczyzny (Remieńkiń) - droga która prowadziła od naszego pensjonatu do drogi główniejszej, prowadzącej z kolei do drogi głównej prowadzącej do granicy i do Suwałk. Cudna droga przez łąki, pola i lasy (długość ok. 600 m) - lekko pofalowana... i wystarczyło lekko kucnąć żeby wyszło takie zdjęcie :)
A to ta sama droga w miejscu gdzie przebiegała przez mały zagajniczek i bagienko... ale tak nagle z pola obsianego zbożem robiło się ciemno i wilgotno... i komary...
A na koniec rumianki i inne cudne polne wiejskie kwiatki na tle drewnianej chaty... w tle także bzyczenie pszczółek i innych owadów... Jak sobie przypomnę te wszystkie krajobrazy, tą ciszę i prześliczne widoki... ach!!! To aż się chce tam wracać...
To tak na poprawę nastroju, dla tych co nie lubią zimy... tęsknią za wiosną... za latem... żeby powróciły wakacyjne wspomnienia :)
A u nas w sobotę wreszcie zima zawitała... tylko Julka na sanki za Boga nie chce wejść :(
Czy to mija z wiekiem????
Moze i mija z wiekiem, ja na sankach i w ogole na czym kolwiek balam sie zjezdzac z górki:) ładny hafcik:)
OdpowiedzUsuńHafcik śliczny, ale ja Ci chcę podziękować za te śliczne zdjęcia, tęsknię do lata, do słońca do ciepła, a tutaj otrzymałam namiastkę, dzięki :)))
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik-dobrze że ten RR choć trochę ruszył do przodu:)
OdpowiedzUsuńA nie wiesz może gdzie jest moja kanwa? Straciłam już rachubę... a na kanwy od Gosi nadal czekam:(
niestety nic nie wiem odnośnie tego kto co posiada... nawet nie mam pojęcia gdzie jest moja kanwa... może ktoś ja ma?? niech da znać... chce chociaż wiedzieć, że jest u kogoś a nie np. zaginęła na poczcie :(
UsuńHafcik śliczny a zdjęciami jestem zachwycona. Też muszę się zmobilizować i wywołać zdjęcia.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak po latach oglądać album ze zdjęciami... zapewniam Cię, że to nie to samo co w komputerze...
UsuńPiękne zdjęcia, z przyjemnością się ogląda:)
OdpowiedzUsuńW naszym przypadku niechęć do sanek minęła z wiekiem. pierwsze trzy zimy to był koszmar a potem jak ruszyłooooo. w zeszłym roku - Ola miała 5 lat- cięzko było ją ściągnąć z sanek:)
cieszę się, że zdjęcia się podobają... ja też z przyjemnością wróciłam myślami do tego wypadu :) a co do sanek to mam nadzieję, że będzie to szybciej niż 3 lata :)
UsuńBeatko mija z wiekiem - mojemu Chrześniakowi przeszło po kilku tygodniach. Nie przejmuj się i sami pokażcie Julce jak to fajnie :) niech pozazdrości Mamie przejażdżki :D
OdpowiedzUsuńwiesz Aniu, gdyby pokazanie jak się zjeżdża na sankach było takie łatwe, to bym pokazała... ale próbowałam się w nie zmieścić :(((((( niestety maja oparcie i nic z tego :( Dupa za duża :( Od poniedziałku wybieram się wreszcie na aqua aerobik :) Poza tym jak widzisz... zima się chyba już kończy :)
UsuńJakie fajne zdjecia! Dziekuje za powiew ciepła:) Zime mam za oknem, niestety:(
OdpowiedzUsuńA z tym RRem, to strasznie dobijajace:( Mam nadzieje, ze sie szybciej skonczy!