Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

środa, 16 stycznia 2013

dalmatyńczyki cz. I

Aktualnie robię 3 hafty jednocześnie... nie lubię tak, bo w efekcie mało mi przybywa w każdym... ale tak wyszło... dziś pokażę kawałek dalmatyńczyków na poduszkę dla Julki. Zdjęcie jak zwykle kiepskie, ale lepsze kiepskie i dziś niż dobre za tydzień. 


Są to ekspresowe dalmatyńczyki bo nie robię im białej sierści :))))) tylko czarne łatki, inne kolorowe elementy i kontury. 
Jakbym miała zrobić tyle białego to bym do wakacji nie skończyła... a tak to ciach ciach i już sporo jest :) 
Myślę, że i tak haft i potem cała poduszka będzie fajnie wyglądać... 

Dziś króciutko :) Pa




3 komentarze:

  1. Przybywa szybko! A będą wyglądać uroczo:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać już sporo. I racja, skoro biała, ładna kanwa to i krzyżyki białe niepotrzebne. Dzięki temu dodatkowo łaty będą fajnie wypukłe w dotyku :)

    OdpowiedzUsuń

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech