Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

sobota, 19 stycznia 2013

Dalmatyńczyki cz. II

To już chyba przedostatnia część moich piesów przed skończeniem :))) Już niewiele zostało :) 
Muszę przyznać, że wyglądają słodko :) nawet bez białych xxx. 
No i wreszcie jakieś porządne zdjęcie :) 



Założyła sobie obiektyw dobry, bo siedzę na kanapie i podczas haftowania "poluję" na ptaszki... Udało mi się uchwycić dzwońca rozbójnika, który wygania z karmnika wszystkie skorki... Przyleciał jeszcze taki inny, większy od dzwońca  i sikorek, ale niestety nie zdążyłam wyciągnąć obiektywu i już więcej go nie widziałam... 





4 komentarze:

  1. Urocze i dalmatyńczyki i ptaszki. Do mojego karmnika przylatuje dzięcioł. A tak wali dziobem w słoninkę, że aż się cały karmnik i poręcz tarasu trzęsie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Damatyńczyki są słodkie:) co z nimi zrobisz?

    OdpowiedzUsuń

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech