Witajcie w piękny środowy poranek... niestety mój wolny czas powoli dobiega końca... to znaczy, że moje obolałe miejsca powoli stają się nieobolałe... i trzeba wracać do rzeczywistości czyli do pracy :( Taka jedna moja koleżanka (starsza pani) z pracy pytała ostatnio, jak byłam podrzucić zwolnienie, co ja w tym domu robię i czy mi się nie będzie nudzić na zwolnieniu... Czy komuś w Was nudziło by się w domu samej, bez dziecka i Męża?? Wydaje mi się, że raczej nie :) Ja bym mogła rok w domu siedzieć i bym miała co robić... a co dopiero 3 tygodnie... No ale nie o tym miało być...
Dziś będzie różnorodnie, bo mam kilka drobnych rzeczy do pokazania...
Najpierw uroczą czapeczkę i serduszka - szydełkowe, które zamówiłam u Magdy M.
Julka, tak jak przypuszczałam, czapki nie chce założyć... ostatnio jest strasznie dzika i nastawiona negatywnie do wszelkich nowości... :( czy wasze 3-letnie dzieci też tak mają???
Z uwagi na moje nowe półki na książki, które nie do końca są zapełnione, jedną przeznaczyłam na moją kolekcję aniołków różnej maści...
No i muszę się pochwalić moim tęczowym zbiorem materiałów...
Teraz tylko patchworki kolorowe szyć...
A, zapomniała bym o super prezentach, które dostałam od Diany na spotkaniu szyciowym...
Jeszcze jest naszyjnik, ale mi gdzieś zaginął do zdjęcia... taki fajny, sznurkowy :)
Na dziś to tyle... lecę upajać się moim wolnym czasem... czyli prasować :)
No kolekcja materiałów imponująca, a co do czapki - postaram się zrobić fotkę czapek jakie zrobiła moja znajoma ( panda i hello kitty). Może takie bajkowe łatwiej byłoby znieść małej elegantce :-)
OdpowiedzUsuńłał kolekcja tęczowa robi wrażenie.... to za sprawą zapewne tych aniołków..... no i tego 3 letniego aniołka:) niestety 3latki lubią grymasić i terroryzować...ot taki ich los. Ale na swój sposób całkiem uroczy :)
OdpowiedzUsuńświetne kolekcje, upominek bardzo fajny
OdpowiedzUsuńpozdrawiam