Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

czwartek, 30 maja 2013

Kluczyki - the end :)))

Niestety nie pojechaliśmy na działkę. Kolejny długi weekend spędzamy w domu... Juka chora :( Nawet pogoda się ładna zrobiła, ciepło, słoneczko od rana świeciło, teraz się schowało, ale jest przyjemnie... No ale co zrobić... Może w sobotę skoczymy sami na jeden dzień... 

Wczoraj wieczorem po raz kolejny oglądałam "Wyjazd integracyjny". Niby głupi ten film, ale lubię go i oglądam za każdym razem jak leci w TV... W związku z tym, że dobrze znam fabułę, podłubałam sobie kluczyki... zostawiłam sobie na rano tylko dwa malutkie... 

I proszę! Uprasowane i gotowe do oprawienia...




A tu już oprawione... 


Brakuje tylko haczyków, ale na razie nie mam... więc sobie stoją na parapecie...

No i mogę wykreślić z mojej listy planów kolejną pozycję :)))))
Teraz czas na krasnale... może wreszcie je skończę - zostało mi tylko 2,5 krasnala do zrobienia... 
Szkoda, że na razie nie mam pomysłu na poduszkę.... 

5 komentarzy:

  1. Kluczyki urocze. Dla podkreślenia 3D dodałabym gdzieniegdzie jakiś zarys pojedynczą nitką muliny (np. czarnej). Serdecznie pozdrawiam. Jola

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne te kluczyki w moich ukochanych niebieskościach:)
    zdrówka życzę:)
    Pozdrawiam niebiesko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy pomysł z tymi kluczykami. Czekam na efekt końcowy. Pozdrawiam!!!:))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie pamiętam czy już pisałam, że świetny pomysł z tymi kluczykami. :) Jestem nim zachwycona. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kluczyki wyszły rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech