Witam w ten piękny, jesienny dzień.
Dziś jedziemy wieczorem na działkę.
Trzeba korzystać ze słońca, ciepełka, pięknej jesieni, zanim nastaną ponure, dżdżyste, jesienne dni.
Dziś jedziemy wieczorem na działkę.
Trzeba korzystać ze słońca, ciepełka, pięknej jesieni, zanim nastaną ponure, dżdżyste, jesienne dni.
Dziś dla odmiany będzie trochę o mieście. Dużym mieście, położonym nad morzem, jednym z trzech miast aglomeracji trójmiejskiej.
Jak wracaliśmy z Darłówka, odwiedziliśmy Gdynię i Gdańsk. Na Sopot zabrakło nam czasu.
Z uwagi na dużą ilość zdjęć, dziś będzie Gdynia.
Odwiedziliśmy Gdyńskie Akwarium.
Głównie żeby Julka pooglądała rybki, a szczególnie rybkę Nemo czyli błazenka.
Przeszliśmy Skwerem Kościuszki, weszliśmy na Dar Pomorza...
... i na ORP Błyskawica.
W sumie taki standard :) Na więcej niestety nie było czasu. Potem pomknęliśmy do Gdańska, ale o tym w następnym poście.
O matko! Moja ukochana Gdynia!
OdpowiedzUsuńJa zawsze odwiedzam rybki na plaży :)
Ale Ci zazdroszczę!
Super wycieczka
OdpowiedzUsuńWidać, że Julka zadowolona z wycieczki ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też Gdynia była w tym roku:)
OdpowiedzUsuńpiękne wspomnienia i mile spędzone chwile...
OdpowiedzUsuńKocham Gdańsk i Sopot.Miłe wspomnienia.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń