Jednak po raz drugi zaczęłam haftować wycieraczkę z kapciami - na nowym, większym kawałku kanwy... tym razem zaczęłam od innej pary, bo nie lubię dwa razy tego samego haftować... no i wygląda to tak...
Ostatnio niestety nie mam kompletnie czasu na haftowanie... nawet w weekend nie miałam a w ten zbliżający się tym bardziej, bo muszę przygotować się do imienin....
A co do imienin, to tak sobie pomyślałam, że z tej okazji jakieś Candy może bym ogłosiła... tylko niestety do niedzieli nie dam rady, ale myślę że jak bedzie po niedzieli, to się chyba nie obrazicie... No bo niestety moja praca nie daje mi za dużo wolnego czasu... muszę jakieś ciasto upiec, faworki no i tak ogólnie przygotować jakiś poczęstunek...
Więc tak w następnym tygodniu możecie się czegoś spodziewać... mam nadzieję... bynajmniej taki mam plan... no chyba że się powiedzie i wtedy będzie Candy z okazji I dnia wiosny :)
Wczoraj wysłałam też kolejną niespodziankę, tym razem dla Eli z warszawy... Jak już Ela dostanie paczuszke, to wtedy pokażę, co w niej było :) Mam nadzieję że choć trochę będzie zadowolona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz