W sumie mogę go już pokazać, bo osoba, dla której jest on przeznaczony już go dostała :) No i muszę powiedzieć, że była bardzo zadowolona. Zresztą mnie też się bardzo podobał no i żal mi się było z nim rozstawać, zwłaszcza, że od jakiegoś czasu chciałam go sobie wyhaftować.
Niestety nienawidzę haftować czegoś dwa razy, więc z ponownym zabraniem się za ten haft będę musiała poczekać kilka lat. Trochę zapomnę i może zrobię go raz jeszcze.
Nie będę trzymała was więcej w niepewności...
Zajrzyjcie TU
Oto Mój Tajny Projekt :) Chyba wolę pokazywać skończone hafty :) niż po kawałku.
A tak to przynajmniej lepszy efekt jest :) Ponadto ostatnio nie mam czasu na pokazywanie etapów pracy, więc nic innego mi nie pozostaje.
Dziś rano robiłam rogaliki :)
Przepis pochodzi z blogu Gotuję bo lubię.
Z tą różnicą, że ja zrobiłam z powidłami śliwkowymi, które robiła moja kochana teściowa :)
A tak to przynajmniej lepszy efekt jest :) Ponadto ostatnio nie mam czasu na pokazywanie etapów pracy, więc nic innego mi nie pozostaje.
Dziś rano robiłam rogaliki :)
Przepis pochodzi z blogu Gotuję bo lubię.
Z tą różnicą, że ja zrobiłam z powidłami śliwkowymi, które robiła moja kochana teściowa :)
Ten tajny projekt to Jezus w cierniowej koronie? Zatkało mnie! haft przepiękny, a oprawa!!! A jeszcze róża DMC nr 36 w galerii porażająco piękna!
OdpowiedzUsuńJezus jest piekny ,zachwycam sie Nim za kazdym razem ,moja Mama tez Go wyhaftowala ,jest fascynujacy.Twoje wydanie pieknie oprawione ,znowu moge oko nacieszyc :)
OdpowiedzUsuńRogaliki wygladaja smacznie ,mmm....
Poz.Dana