Ostatnio było dużo haftów, to teraz czas na biżuterię...
Na początek dwa naszyjniki z drobnych koralików:
i 3 pary kolczyków...
Te gronka w odcieniach różu i fioletu bardzo mi się podobają... fajnie wyglądają na uszach...
Wczoraj skończyłam robić super naszyjnik... ale na razie leży na półce i czeka na zdjęcie :)
* * *
A na koniec mój post na blogu SALowym :)
Fantastyczne są te czerwone koraliki. Piękny kolor :-)
OdpowiedzUsuńNie mogę tu odnaleźć maila do Ciebie, a chciałam zapytać czy skończyłaś już tego Żurawia Gdańskiego? Sama się ze swoim morduję i mam pewien dylemat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Piękna biżuteria.
OdpowiedzUsuń