Jakiś czas temu zrobiliśmy z Mężem napad na pewną bibliotekę...
Jak widzę książki, i to w tak dużych ilościach, to oczy mi się śmieją od ucha do ucha i cieszę się jak dziecko z nowej zabawki :)) Tak już mam i nic na to nie poradzę...
Udało mi się zdobyć dwa pudła książek dla dzieciaków na wieś - jedno pudło książek do czytania dla nastolatek - dla Natalki, drugie pudło z bajkami dla młodszych dziewczynek.
No i trzecie pudło dla mnie i Julki... a było w nim to:
Znalazłam też fajną książkę o Skrzatach:
Książka jest formatu A4 i dosyć gruba... ma piękne ilustracje, opisy, nawet jakieś skrzacie legendy... bardzo mi się podoba i jestem szalenie zadowolona z jej zdobycia :)
Ale zdobycze na książkę o skrzatach poluje już długo niestety jej cena jest zabójcza
OdpowiedzUsuńSuper ta ksiązka o skrzatach ;)
OdpowiedzUsuńJa wczoraj zrobiłam napad (bardzo owocny ) na naszą bibliotekę i teraz nie mogę myśleć o niczym innym tylko o tych nowo złowionych ksiązkach ;)
moje leżą w kartonie i czekają na nowe półki na książki :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
UsuńWOW
OdpowiedzUsuńSuper książki
a "Mistrzynię Przypraw" sama czytałam i polecam :-)
Ta książka o skrzatach była wręcz kultowa jak byłam w liceum, zaczytywaliśmy się w niej wszyscy. No i oczywiście była przedmiotem westchnień. Fajne rzeczy upolowałaś.
OdpowiedzUsuńile świetnych książek! Tą o skrzatach widzę pierwszy raz, ale jest urocza!!
OdpowiedzUsuńJejciu, przecież ta książka o skrzatach to jakiś ósmy cud świata;-) Genialna! Reszta upolowanych zdobyczy tez super. Kocham książki miłością niczym nieograniczoną, więc rozumiem Twoją radość:-) Buziaki i pozdrowienia:-)
OdpowiedzUsuńŚwietne książki..może jakaś recenzja??
OdpowiedzUsuńW takim napadzie to i ja chętnie bym uczestniczyła ...:)
OdpowiedzUsuń