Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

środa, 21 stycznia 2015

SAL zimowy (wiosenny??) (II)

Witam wszystkich!!
Czy wiecie, że dziś rano słyszałam pięknie ćwierkające ptaszki????

Jest takie przysłowie "Święta Agnieszka wypuszcza skowronki z mieszka"...
Czy to znaczy, że zimy już nie będzie i nadchodzi wiosna?? 
Nie mam nic przeciwko wiośnie, słoneczku i zielonych listkach...

No ale kurcze zimy nie było! Ja nie chcę ociepleniu klimatu 
i takiej bezpłciowej pogody przez cały rok...

No ale póki co mamy kalendarzową zimę, więc czas na kolejną odsłonę mojego zimowego obrazka...


To stare zdjęcie, ale tyle udało mi się na razie zrobić. Myślę, że już najgorsze za mną... 
Kupiłam już brakujące muliny, więc może któregoś dnia, jak na dłużej spadnie śnieg, to się wezmę i podłubię trochę. 

Chciałabym to już skończyć w tym roku, najlepiej jeszcze tej zimy, 
bo mam w planach do zrobienia 4 hafty na zakończenie przedszkola. 
Mam nadzieję, że się uda :)

Na dziś tyle :)

6 komentarzy:

  1. Dokładnie - najgorsze za Tobą! Ale niestety jeszcze przede mną :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Super wygląda, teraz jeszcze śnieżynka i finito! :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie dziś również ptaszki mile zaskoczyły ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki żeby się udało :) Ja też nie mam ochoty na porę deszczową i porę suchą, zamiast wiosny, lata, jesieni i zimy :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Uda się na pewno zrealizować wszystko, Ja chce już lato, ciepło i przyjemnie :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam za wytrwałość. W pierwszej chwili też napaliłam się na ten wzór,miałam nawet wszystkie materiały ale potem jakoś straciłam do niego serce. Tutaj w Irlandii niestety zima nie różni się od jesieni, za to wiosną jest lato a latem jest jesień. Dlatego w lecie staram się uciekać z wyspy do kraju.

    OdpowiedzUsuń

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech