* * * * *
Wczoraj oglądałam z Moim Skarbem film. Polegało to na tym że on oglądał a ja haftowałam. Jednym uchem słuchałam i czasami zerkałam na ekran, ale za bardzo się nie zagłębiałam w wątek. Po tym jak film się skończył, mój misiek wyglądał tak:
Brakuje mu tylko jednej łapki, no i tego małego co siedzi na ziemi i łapie kapiące z misia krople wody. A potem już tylko napis, pranie, prasowanie, w ramkę i do Gabrysi :)
* * * * *
Wczoraj dostałam też niespodziankę od Ewy. Oto co było w kopercie:
Z zawartości wnioskuję, ze paczuszka miała dotrzeć przed świętami, no ale Poczta Polska jak zwykle nawaliła...
Bardzo Ci dziękuje Ewciu za miłą niespodziankę!!
* * * * *
WWczoraj wieczorem spotkałam się z Kasią. Kasia mieszka podobnie jak ja w Pruszkowie, znalazła mnie na forum gazetowym, no i od jakiegoś czasu próbowałyśmy się spotkać aż wreszcie sie udało. Powód był taki, że Kasia zrobi za mnie kwadracik kołderkowy na który się zapisałam dawno temu a którego do tej pory nie tknęłam. Spotkanie przebiegło bardzo miło, głównym tematem rozmów było oczywiście haftowanie. Kasia nie ma bloga, bo woli w czasie przeznaczonym na jego prowadzenie np. haftować. Ale oglądalam niektóre jej prace i są śliczne :) Zwłaszcza haft na poduszkę z Bobem Budowniczym, którą zamierzam pomóc jej uszyć, bo Kasia nie ma maszyny i szyć też nie umie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz