Chyba najbardziej ze wszystkich pór roku lubię wiosnę...
Za te wszystkie piękne kwiaty, zielone listeczki, wszechobecne ptaszki, które dobierają się w pary i zakładają gniazda i cudnie śpiewają od samego rana.
Lubię fotografować ptaszki i kwiaty tak z bliska, dużym obiektywem...
A tu słoneczko, które niestety dosyć często było za chmurami właśnie...
Dokonaliśmy renowacji skalniaka...
Na początku wyglądał tak:
Z uwagi na to, że ziemia tam jest piaszczysta i wszystko co spadnie z nieba w szybkim tempie przez nią przelatuje, a do tego pasa dosyć rzadko, skalniak nie wygląda oszałamiająco. Jak ktoś jest długo i go podlewa, to wszystko ładnie rośnie, ale tak to lipa...
Postanowiliśmy, że zmienimy jego image ;)
Teraz wygląda tak:
Głownie posadziliśmy 6 różnych płożących jałowców, takie kolorowe liście (nie wiem jak się nazywają), zostawiliśmy tylko kawałek z tego co było i te duże krzaczki. Kora powinna nieco trzymać wilgoci, więc może będą rosły lepiej niż rośliny skalniakowe.
Udało mi się zrobić zdjęcie pleszki. Ganiała się jak wariatki po okolicznych działkach, po lecie... czyżby ptasie zaloty??
O tym ślicznym ptaszku więcej można poczytać TU .
A TU fajna strona o ptakach.
A na koniec nasza Juleczka.
Wiosna jest wspaniała! A wiesz, że mamy u siebie większość roślin, które pokazałaś na zdjęciach? :) Tylko ptaszki takie śliczne nas nie odwiedzają :( Może to ze względu na 5 kotów :P
OdpowiedzUsuńMyślę, że twoje koteczki skutecznie odstraszają wszystkie latające stworzonka :) Ale masz za to dużo kur - a to też ptaki jak by nie patrzeć :)
UsuńAle kur nie gonią :) Nawet tej najmniejszej sebrytki, która jest wielkości gołębia :)
UsuńChce się powtórzyć.... piękne okoliczności przyrody :)
OdpowiedzUsuńPięknie, kolorowo, aż pachnie wiosną z Twego bloga :)
OdpowiedzUsuń