Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

piątek, 31 października 2014

Narzuta dla Julki (II)

Witam. Dziś już z rana nie jest rak pięknie. 
Pochmurno, trochę mglisto, coś siąpi z nieba. Ale cieplej. 

Wczoraj wyciągnęłam maszynę. Najpierw ją trochę wyczyściłam - od razu zaczęła lepiej i ciszej szyć. Ale... żarówka mi się przepaliła :(((((( 
Co oczywiście nie przeszkadzało mi w zszywaniu kolorowych kawałków. 

Ponieważ zaczęłam zszywać kwadraty na narzutę dla Juli. 

Pamiętacie, jak je ułożyłam na podłodze (TU)?? 


No to wczoraj zszyłam 5 dolnych pasków. 


Nawet szybko poszło. 

Pozostałe 3 leżą spięte i czekają. 



Potem muszę dociąć białe długie paski pomiędzy, zszyć no i się zacznie...
Bo nigdy nie szyłam takiej narzuty nie szyłam. Nie pikowałam, nie obszywałam lamówki...

No ale kiedyś musi być ten pierwszy raz. 

No i oczywiście znowu się naoglądałam patchworkowych blogów amerykańskich i marzy mi się taka wielka narzuta na nasze łóżko :) Tylko nie wiem, czy umiałabym się zdecydować na jakiś wzór... No i nie wiem czy w czarno-szaro-białych kolorach czy może kolorowa, czy może w z jakimś zestawem kolorów. To jeszcze odległa przyszłość, więc może coś mi do głowy wpadnie. 

Póki co muszę kupić żarówkę do maszyny :( i będę działać dalej :) 

Muszę jeszcze uszyć jakieś fajne 3 podkładki na stół, no i pokrowiec na maszynę, bo mi się maszyna strasznie kurzy w szafie. Chyba nawet zacznę od pokrowca. Bo mi się materiały już na półkach nie mieszczą. Musze coś uszyć, żeby je zużyć :)

A na koniec porcja pięknych patchworków :)))))


























 

Zdjęcia pochodzą z blogów, które mam dodane do mojej listy ulubionych blogów patchwokowych.  

3 komentarze:

  1. Masz maszynę to możesz zaszeleć. Też mi się taka marzy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Inspiracje piękne, ale za szycie wolę się nie brać... chociaż w domu 4 maszyny :P

    OdpowiedzUsuń

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech