Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

sobota, 28 marca 2020

Z cyklu "Cukiernia Lidla" - przysmak z Saragossy

Jula dorwała się z nudów do książki kucharskiej... 
Momentalnie zaczęły z niej wystawać niezliczone żółte, małe karteczki, 
oznaczające potrawy, które koniecznie zrobimy... 


Zaczęłyśmy od małych oponek... 
Zabawy było sporo, ciasto lepiące, pęknięty rękaw cukierniczy w trakcie wyciskania, 
pod koniec Juli oczywiście znudziło się pomaganie i sama musiałam kończyć... 
Ale dałam radę.








Smaczne, lukier był tylko za rzadki i trochę nasiąknęły, ale poza tym dobre. 
Tylko niestety mało dietetyczne...

2 komentarze:

  1. To chyba z ciasta ptysiowego więc może mniej kaloryczne byłyby upieczone na blaszce . A potem to można je napełnić budyniem ale to już zupełnie inne ciastka :-).Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech