Witam wszystkich serdecznie.
Dziś chciałam pokazać drugi strój ptaka, który uszyłam dla Kółka teatralnego do szkoły, gdzie uczęszcza moje dziecię.
Tym razem powstała jaskółka. Jakby ktoś nie wiedział, jak wygląda ten ptak, wrzucam fotkę.
A to etapy pracy...
Dwie strony przed zszyciem...
I gotowy strój...
Panie od kółka były zachwycone,proponowały mi etat krawcowej przy kółku... Cieszę się, że mogłam pomóc. Jak tylko będę w stanie, coś im tam zawsze uszyje.
Innym zwierzęciem, o którym mowa w tytule posta jest syjamska kotka...
Koty lubię, nawet bardzo, ale ta rasa zawsze kojarzy mi się z tymi wrednymi kotami syjamskimi z bajki "101 dalmatyńczyków"...
A na koniec NASTROSZ PÓŁPŁAWIK - owad z rzędu motyli, którego Mój Mąż zauważył przy budynku naszej pracy. Od razu zrobiłam zdjęcie do kolekcji, a potem znajomy pan mi go zidentyfikował.
Super strój wcześniej myślałam że to będzie pingwin. Jaki wielki owadzi okaz raczej nie wzięłabym do ręki brrr
OdpowiedzUsuń