Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

środa, 14 czerwca 2017

Stokrotkowy wianek cz. I

W tym roku mamy sporo okrągłych jubileuszy... 
Z tego powodu ten oto hafcik... wianek, chyba trochę w kształcie serca, ze stokrotek i rumianków. 

Miałam dylemat, jaki wybrać, bo pomysłów było kilka. Ostatecznie wybrałam ten. 

Haftowałam na kanwie 18ct, jedną nitką muliny. Wtedy haft jest taki delikatny. 

Tu początki. Bardzo przyjemnie i szybko się robiło. 




A tu już spore postępy... Tak szybko haftowałam, że nie zdążyłam w trakcie robić zdjęć. 


Jak zrobiłam kontury, wianek nabrał wyrazu... Tak to był taki mdły...




Na razie tyle, z personalizacją i oprawiony wkrótce...

A tymczasem wrzucam widoki z 26 piętra niebieskiego wieżowca w Warszawie...





Cudne!!

5 komentarzy:

  1. Kiedyś wyszywałam takie wianki i pamiętam że czas przy nich spędzony był bardzo przyjemnym czasem;)
    Twój wianuszek jest prześliczny!
    Haft prezentuje się delikatnie i lekko. Ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uroczy haft! Uwielbiam stokrotki. Cudnie się prezentują w rustykalnych kompozycjach. Ciekawa jestem wykończenia :) Pozdrawiam i życzę wytrwałości!

    OdpowiedzUsuń

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech